Czegóż to właściciele teatru na Starym Mieście nie robili dla podreperowania budżetu! Już w pierwszych dekadach XX wieku wiedziano, że nic tak nie przyciąga publiczności, jak sensacja i efekt nowości. W 1913 roku „Kurier Lubelski” donosił na przykład:
Właściciel kinematografu Panteon, mieszczącego się w dawnym teatrze Makowskiego przy ulicy Jezuickiej, przekształcił go na „Teatr Miniatur”, gdzie obok pokazów kinematograficznych grono artystów dramatycznych z panem Rdzawiczem i panią Dunajewską na czele grywają drobne utwory sceniczne. Obecnie wystawiana jest farsa jednoaktowa Iskierka i komedyjka Tu wyrywają zęby bez bólu. Kierownictwo artystyczne znajduje się w rękach utalentowanego aktora p. Rdzawicza.