Nazwy
Szyld na kinie – to doprawdy słowo wbijające się w pamięć i słowo powinno być ładne i związane z mentalnością i wymaganiami estetycznymi widza.
Tak pisał w 1957 roku Wiktor Ostrowski, redaktor miesięcznika „Kinotechnik”. A jak onomastyka (nauka o nazwach) sprawdzała się w przypadku kina przy Jezuickiej?
Zaczęło się światowo: jesienią 1907 roku w teatrze pana Makowskiego zagościł Théâtre Optique Parisien. Wkrótce pojawiły się nazwy Bioskop Lubelski, teatry Miniatur i Powszechny, kinoteatr Panteon. Lata 20 i 30. XX wieku to kina Adria, Gwiazda, Polonia i Wiedza, wreszcie Rialto. Ta ostatnia nazwa przetrwała długo – przegrała dopiero z hucznymi obchodami dziesięciolecia PRL. Od 22 lipca 1954 rok aż do zamknięcia 3 grudnia 1981 roku kino nazywało się Staromiejskie. Ta lokalna i zdumiewająco neutralna nazwa wciąż istnieje w świadomości nieco starszych mieszkanek i mieszkańców Lublina. Wiele osób pamięta też zjawiskowy kuty szyld zdobiący narożnik budynku. Niestety nikt nie wie, kiedy został zdjęty i co się z nim stało.
Od 11 marca 2012 roku sprawa jest prosta: wszystkie wydarzenia, w tym także projekcje filmów, łączy jedna nazwa: Teatr Stary w Lublinie.