W XIX-wiecznym teatrze (a i później) miejsce pod proscenium, w którym ukryty był souffleur (z franc. podpowiadacz); ponad scenę wystawała tylko jego głowa, osłonięta od strony publiczności rodzajem budki, często w kształcie ozdobnej muszli. Zawód suflera wymuszony został przez lawinowo rosnącą popularność publicznego teatru: widzowie domagali się nowych tytułów, aktorzy nie mieli dość czasu na nauczenie się tekstu i próby. Jeśli sufler zawodził, pozostawała improwizacja. Podpowiadacze siadywali także z egzemplarzami sztuk w kulisach lub nad sceną. Obecnie suflerzy nie zasiadają jednak w budkach, ale przy pulpitach inspicjenckich, w kulisach lub z boku sceny.